wtorek, 30 października 2012

R.1

Pobudka 6:45
Och! Czas do szkoły. Muszę się szykować. 
Jak każdego ranka wstałam, poszłam do łazienki, ubrałam się, uczesałam się i umalowałam.
Zeszłam na dół. Nikogo nie zastałam oprócz mojego psa, który dał mi wyraźnie znać, że chce iść na dwór. 
Wyszłam z nim na chwilę i po powrocie pojechałam do szkoły.
Kawa na śniadanie i pieniądze na lunch. Ok. Czas do szkoły...
Szkoła...
Dzisiejszy dzień był jakiś inny, miałam takie dziwne wrażenie, że coś się stanie, tylko pytanie: "Co?"
Idąc szkolnym korytarzem do swojej szafki, natknęłam się na Chris'a:
- Hej! - powiedziałam z lekkim uśmiechem na twarzy, usłyszałam odpowiedź:
- Hej! - i po chwili mnie pocałował.
 Po namiętnym pocałunku zapytał:
- Co tam? - a ja bez chwili zastanowienia odpowiedziałam, że to, co zwykle.
Zostawiłam w szafce swoje rzeczy, wzięłam książki na lekcje i poszłam pod salę, po drodze wydawało mi się, że widziałam Kat, ale nie byłam pewna, więc poszłam dalej.
Zadzwonił dzwonek na lekcję. Dzisiejsza lekcja była nudna, przynajmniej dla mnie, nie miałam najmniejszej ochoty dzisiaj siedzieć w szkole, ale nie miałam innego wyjścia.
Po lekcji wzięłam telefon i zaczęłam szukać numeru Kat w książce telefonicznej, napisałam SMSa do niej o treści:
 Musimy pogadać. Spotkajmy się po szkole. Odezwij się.  - Nina

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz